czwartek, 28 lutego 2013

Capullo - Pretextos


Ambasada Capullo w Polsce informuje - autorzy naszej płyty roku 2012 właśnie pokazali, *internetu i światu*, teledysk do Pretextos.

Ten numer był zresztą haczykiem, na który złapali nas ci niezwykle zdolni Meksykanie, których powaga się nie ima, a którzy jednocześnie grają na tyle świetnie, świeżo, rześko, że nigdy nie osuwają się w rejony muzycznego kabaretu. Utwór jest skrojony na hit-singla i jego miejsce jest wszędzie, a więc - bo czemu by nie - także w ścieżce audio do >> Capullo >> wideo nr 1 - wideo w modnym odcieniu retro przepuszczonym przez trybiki środkowoamerykańskiego surrealu.

Sami zainteresowani grają w nim główne role i telewizyjno-kanapowy anturaż w stylu Bundych i/lub agitującego Gołoty porzucają szybko dla taplania się w brodziku, wodnych bitew i stylizacji z płynu do kąpieli. Stylistycznie - oprócz efektu rozstroju odbiornika - obcujemy tu przede wszystkim z konwencją braku krępacji i momentów niepohamowanej radości - między beztroskim dzieciństwem, nastoletnim wygłupem a dorosłą kokieterią. A kiedy przyłoży się do tego klipu ucho słychać na dodatek przyjemny szum piany. Nie mówiąc już o tym, że jest on kolejnym (watch out!) pretekstem do sesji guilty pleasures z zapętloną sekwencją Pretextos.