piątek, 29 marca 2013

Alex & Daniel


Dwie największe gwiazdy męskiej chilijskiej alternatywy pokazują, że to, co najciekawsze leży na antypodach południowo pojmowanej męskości. 

Wspólna płyta Gepe i Anwandtera jest wysmakowana, czuła, miejscami wręcz filigranowa, ciepła od dęciaków, mruczących elektronicznych podkładów i bajecznych wokaliz.

Taki manifest antymaczostwa prosi się wręcz o gościnne dziewczęce wokale, tym bardziej, że niektóre kompozycje brzmią jak młodsze rodzeństwo cudów z Esquemas juveniles Javiery Meny - jednej z najlepszych i najmniej docenianych płyt w dziejach muzyki pop. Powodem tego stylistycznego pokrewieństwa może być fakt, że Gepe współpracował przy tworzeniu płyty Meny, ale sięgając nieco dalej można mieć nadzieję na krystalizowanie się pewnego zwiewnego, lekkiego, ale kompozycyjnie mocnego stylu.

Chilijski pop od dłuższego czasu mości się na świeżym - jak na świat, w którym wszystko już grano - terenie i formuje przestrzeń dla powstawania naprawdę dobrej i ujmującej muzyki. Alex & Daniel to ważna nowa osada.





>> Cała płyta na Spotify.